Ten szal zaczęłam robić dawno temu, ale odłożyłam go i przeleżał w szafie dłuuugi czas. W końcu udało mi się go skończyć.
Zużyłam prawie cały motek włóczki - ok. 700 m - którą uprzędłam z gotowej mieszanki merynosa i jedwabiu z WoW.
Szal robiony jest od środka, ma wymiary 190 cm x 38 cm, a schemat dostępny jest tutaj - klik.
Pozdrawiam:)
Jeeej! jaki cudny! i jaki Twój (że włóczka własna) i jaki piękny kolor!!
OdpowiedzUsuńsam zachwyt :)
Piękny szal Ci wyszedł. Cudowny kolor. A fakt, że wełna samodzielnie uprzędziona dodaje mu wartości. A do tego merynos z jedwabiem - toż dotyk tego musi być jak pieszczota cudowny.
OdpowiedzUsuńCudny ! Wzór zachwycający. A kolor rewelacyjny :-) Szal jest przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczny szal!
OdpowiedzUsuńSzal piękny, a na żywo jeszcze piękniejszy! Ma cudny kolor, którego chyba żadne zdjęcie nie odda do końca :). Uściski :).
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i wzór ,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudeńko. U mnie też leżą takie wwykopaliska, które mam nadzieję wykończyć :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie miłe słowa. Cieszę się, że szal Wam się podoba:)
OdpowiedzUsuńTen kolor! Ten wzór! Wszystko pięknie ujęłaś!
OdpowiedzUsuń