czwartek, 27 grudnia 2012

Moherkowe mgiełki

Polubiłam ostatnio cieniutkie włóczki moherowe. Niedawno wydziergałam kolejne dwie chusty. Oto one





Wzór - Zetor Scarf dostępny tutaj - klik
zużyłam 2 motki Kid Mohair Fonseca (55% moher, 45% poliamid) producent Yarn Art; druty 5mm;
wymiary po blokowaniu - 175 cm x 93 cm.





Wzór - Frozen Leaves Shawl dostępny tutaj - klik
zużyłam 2 motki śliwkowego Kid Royal (62% moher, 38% poliamid) producent Alize; druty 5mm;
wymiary po blokowaniu - 166 cm x 97 cm.

Włóczki mają podobny skład. Ładnie zapamiętują kształt w blokowaniu, a szale są leciutkie i puszyste - 2 motki to 50 gr. Kid Royal jest w dotyku jedwabisty, miękki, Kid Mohair ma włos trochę sztywniejszy i szorstki.

Nie chcę Was martwić, ale chyba będzie tych chust więcej;)

Pozdrawiam Was ciepło, a szczególnie ciepło wszystkich, którzy dzisiaj są w pracy:)

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Święta, święta...


Życzę Wam radosnych, ciepłych i zdrowych Świąt 
spędzonych z bliskimi we wspaniałej atmosferze,
Świąt pełnych magii i wszystkich świątecznych smaków i zapachów.
A w Nowym Roku życzę szczęścia i pomyślności:)

piątek, 21 grudnia 2012

Drugi tkany szalik

Obiecany dawno temu - mój drugi szalik utkany na krośnie.


Powstał z wełny Cashmira Fine firmy Alize 450m/100 gr, którą sama zafarbowałam.


A tak szalik wyglądał w trakcie tkania


Jest to najprostszy wzór jaki można utkać na mojej Harfie. Osnowa to na zmianę dwie nitki czerwone - jedna w szczelinie a druga w dziurce siatki,  i dwie szare przewleczone przez siatkę tak jak czerwona. Wątek to też na zmianę dwie czerwone nitki i dwie szare.
Tkałam go dosyć luźno, delikatnie dobijałam nitki wątku. Po wypraniu zniknęły wszyskie luki między nitkami, a długość się nie zmieniła. Przed i po praniu było 170 cm. Trochę się zwężył - z 32,5 cm zostało 31 cm.
Wypróbowałam też nowy sposób splatania końcówek, ale nikomu go nie polecam. Momentami chciałam dać za wygraną i zrobić z nimi cokolwiek byle nie splatać ich dalej. I chyba wiem jak czuł się świstak, który siedział i zwijał...:)



A z nowości wełnianych - powstało trochę farbowanek. Ruszyłam swoje zapasy merynosa 21 mikr. i barwniki poszły w ruch.


Czesanki przygotowałam na jarmarki świąteczne, które już za mną.

Pozdrawiam Was ciepło:)