czwartek, 31 stycznia 2013

Ślimaczki

Spodobały mi się czapki-ślimaczki. Moja ulubiona czapka odsłużyła już swoje, więc potrzebowałam czegoś nowego. Znalazłam podpowiedzi jak zabrać się za czapkę u Violi i zrobiłam mojego pierwszego ślimaka.


Włóczka to Magic Fine Yarn Art, pojedyncza nitka o składzie 50% wełny i 50% akrylu, w co trochę wątpię. Mam wrażenie, że jest więcej akrylu.
Czapka momentalnie spodobała się mojej Mamie. I powstał drugi ślimak.


Zrobiłam ją z włóczki First Class Rozetti - potrójna nitka, skład taki sam, cena prawie taka sama, a o niebo lepsza!
Czapka rzeczywiście jest twarzowa i efektowna - szczególnie wersja wielokolorowa. Zrobiłam więc jeszcze jedną:)


Pomimo niespodziewanej wiosny w środku zimy chyba jeszcze się przyda:)

Pozdrawiam:)