Dzisiaj nadal koraliki, bo na widok wełny robi mi się zbyt ciepło, a tego chciałabym uniknąć z powodu panujących temperatur.
Spróbowałam ukośnika, czyli sznura koralikowego robionego trochę inaczej niż te, które robiłam do tej pory. Pierwszy komplet zrobiłam z metalicznych fioletowych koralików Preciosa 2,3mm.
Drugi komplet zrobiłam z miksu Preciosa w tonacji pomarańczowo-różowo-czerwono-złotej również w rozmiarze 2,3mm. Długo zastanawiałam się co z takiej mieszanki zrobić, bo koraliki były bardzo nierówne. I ukośnik był chyba dobrym pomysłem na jej zagospodarowanie. Bransoletka ma 24 koraliki w rzędzie.
Naszyjnik - środek ma 12 koralików w rzędzie, końcówki 9 koralików.
Bardzo polubiłam ten komplet i często go noszę.
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam:-)