sobota, 2 marca 2013

Czekając na wiosnę

Podobno się zbliża i już niedługo obsypie nas miłymi zapachami i kwiatami... Pani Wiosna oczywiście:) Nie wiem jak Wy, ale ja jej wyglądam już niecierpliwie, bo znudziła mi się dekoracja z chmur, która stale wisi nad głową. Pani Wiosenko - czekamy:)
A tymczasem mam do pokazania kilka rzeczy, które powstały w zimowych miesiącach.
Po pierwsze - filcowane szale.
Z kawałka zafarbowanej czesanki z  merynosa powstały dwa. Do pierwszego dodałam chusteczki jedwabne (mawata).




Do drugiego wyczesy jedwabne i trochę czesanki z bambusa.





Powstało też kilka farbowanek według pomysłu osoby bardzo pozytywnie zakręconej na punkcie filcowania.


Kolejne rzeczy pokażę jak tylko uda mi się zrobić sensowne fotki.

Tradycyjnie życzę Wam spokojnej nocy i pozdrawiam serdecznie:)

17 komentarzy:

  1. No nareszcie się doczekałam :))). Stęskniłam się już za Twoimi wpisami. Poza tym tak ładnie zaprosiłaś wiosnę, że od razu słońce zaświeciło ;))). I oby już tak świeciło jak najdłużej!!!
    Szale przecudnej urody!!!! Pragnę zobaczyć je na własne oczy i pomacać :). Coraz bardziej dojrzewam do zrobienia sobie jakiegoś.
    Farbowanki też śliczne!
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, zapowiadali śnieg i deszcz, a tu taka niespodzianka w sobotę:) Też mam nadzieję, że słonko będzie częściej do nas się uśmiechać.
      Przygotuję wszystko do macania na sobotę. Do zobaczenia:)

      Usuń
  2. Są niesamowicie eleganckie!!!! :)Piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają, dziękuję:)

      Usuń
  3. Dzisiaj rano widziałam dwa klucze gęsi i dzień był u nas bardzo słoneczny bez tych obrzydliwych chmur. Wszyscy mamy dość zimy.
    Szale ufilcowałaś cudne:) No i farbowanki wyszły śliczne:) Zieleń z fioletami i bielą to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też było pięknie w sobotę. Gęsi to dobry znak:)

      Usuń
  4. Przepiękne szale! Może nimi przywołasz wiodnę? Albo kolorkami czesanek? Oj, żeby Ci się udało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki miałam zamiar:) Szale są cieniutkie, więc są w sam raz na wiosnę. Mam nadzieję, że się uda;)

      Usuń
  5. Piękne te fioletu. Na wiosnę, jak znalazł. Czesanki boskie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam szale z filcu. Te Twoje mają bardzo piękne kolory!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)