Koraliki lubię od zawsze, coś tam nawlekałam, splatałam, robiłam bransoletki. Parę lat temu pojawiły się pierwsze książki pod tytułem "Biżuteria z koralików" i zrobiłam kilka 'poważniejszych' rzeczy. Został u mnie na przykład naszyjnik, który wzorowałam na projekcie z książki autorstwa Juju Vail.
Niesamowitą skarbnicą przepisów na wszelkie plecionki okazał się internet. Zbierałam je i powstał z tego taki mój podręcznik. Godzinami oglądałam umieszczone w necie prace osób tworzących plecioną biżuterię i zainspirowana tymi dziełami tworzyłam swoje plecione sznury, naszyjniki, bransoletki, kolczyki. Używałam koralików z firmy Euroclass, które właśnie wtedy pojawiły się w Empiku. Do tej pory bardzo je lubię. I czeskiego Jablonexu.
To komplet z sugilitem, który zrobiłam dla siebie.
Inne plecionki porozchodziły się po świecie.
Na spotkaniu, o którym pisałam w poprzednim poście, Frasia nauczyła mnie plecionej kuleczki. No i się zaczęło. Powyłaziły z wszystkich kątów, szuflad, pudełek i nie dały spokoju. Koraliki ma się rozumieć:) Powstało więc stadko kuleczek o różnym przeznaczeniu.
Z niektórych powstały kolczyki i zawieszki
z barwionego agatu zrobiłam naszyjnik i kolczyki
Odkurzyłam też szydełko i zrobiłam bransoletkę.
Ta bransoletka też wymaga użycia szydełka; jest to tzw. sznur turecki.
Szukając pomysłu na kuleczki splatane w inny sposób, znalazłam plecioną kropelkę. I powstały takie kolczyki
Pudełko z 'produkcją w toku' jest pełne, więc koraliki pojawią się jeszcze nie raz.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:)
Przepraszam za jakość zdjęć. Mam problemy ze światłem:(
cudowne plecionki,piękną biżuterię tworzysz,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoczekałam się wreszcie :)). Że też nigdy wcześniej nie ujawniłaś się ze swoją koralikowa pasją! Śliczności Ci wychodzą! Ten pierwszy, czarno-czerwony naszyjnik jest super!!! Drugiemu kompletowi też nic nie brakuje :). A kulki i kropelki wychodzą Ci świetnie! Ostrzegałam, że wyplatanie kulek uzależnia ;)). Bransoletki też są piękne - szczególnie podoba mi się ta zielona :). Już jestem ciekawa co pokażesz następnym razem. Mam tylko nadzieję, że nie każesz nam znów czekać tak długo :)). Uściski :).
OdpowiedzUsuńSabina,
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!!!Fantastycznie Ci wychodzą te koralikowe plecionki. Bransoletki (zielona!!!) i komplety są świetne ale najbardziej podobają mi się kropelki - cudo!
Pozdrawiam i do zobaczenia:)))
Alez piekne!
OdpowiedzUsuńdorkamikrus - dziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuńAsiu - koraliki po prostu zniknęły pod furą czesanek. Tobie zawdzięczają wyjście z pudeł:))) Teraz będą pojawiać się częściej.
Iza - dziękuję:) Do zobaczenia:)))
A mi się baaardzo podoba pierwszy naszyjnik i te malutkie kuleczki, jak ozdoby na choinkę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSabinko - ten pierwszy ekstra! Te kuleczki rozmaite też moje oczy cieszą, zresztą i cała biżuteria koralikowa, ale waćpani zaskoczyłaś, oj!!!! Niesamowita jesteś!
OdpowiedzUsuńTakie piękności Ci wyszły< ale masz rację zdięcia nie oddają w całości ich piękna.
OdpowiedzUsuńPracuj dalej bo wychodzi Ci świetnie.
Dla Mnie ta sztuka jest nie do opanowania.
Naszyjniki są prześliczne, szczególnie ten drugi:)))
OdpowiedzUsuńWszystkie koralikowe wytwory są śliczne, ale najbardziej mnie oczarował pierwszy naszyjnik. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSkarbów u Ciebie dostatek !!!Piękności!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa:))) Plotę dalej skoro Wam się podobają:)
OdpowiedzUsuńSzalona produkcja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Weronika,
www.koralikowaweraph.blogspot.com