zastanawiali się niedawno słuchacze i redaktorzy niektórych audycji w mojej ukochanej radiowej Trójce. Propozycje były przeróżne - od zjadania lub eksportowania śniegu po rozkładanie kwiatów wszędzie, gdzie się da. Moja wyobraźnia podpowiedziała mi żeby uprząść, wydziergać, ukoralikować, ulepić albo ufilcować coś zielonego albo bardzo kolorowego. W ręce wpadła mi czesanka ze stałego źródła (World of wool) w kolorze bardzo wiosennej, soczystej zieleni.
I spiesząc z pomocą Wiosence uprzędłam taki oto moteczek
W 100 gramach zmieściło się ok.550 metrów przędzy. Skład - merynos z jedwabiem.
Może Wiosna już z nami zostanie na jakiś czas, skoro słuchacze tak się starali:)))
Pozdrawiam Was serdecznie życząc pięknego weekendu.
Przy tak pięknej zieleni a do tego nitce nie ma szans Wiosna musi już przyjść i zostać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prawda? Już czas najwyższy na wiosenne szaleństwa - nie tylko nitkowe:)
UsuńCudeńko, zarówno kolory jak i skład no pycha. Jak Zieleni nie noszę bo wprawia moją cerę w koloryt osoby chorej na żółtaczkę tak oczu odkleić od monitora nie mogę... :)
OdpowiedzUsuńJa z zielonym kolorem mam ten sam problem, ale czesanka bardzo nachalnie pchała się w ręce. Może przędza przyda się osobie, którą zieleń zdobi:)
UsuńWidzę, że wiosna do Ciebie już zaglądnęła i pewnie za chwilkę się rozgości. Nitka wyszła pięknie. Teraz chyba jakiś szal na wiosnę trzeba szybko przygotować.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mam nadzieję, że wszędzie się rozgości:) Masz rację, trzeba złapać za druty i coś nowego przygotować.
UsuńDziękuję za odwiedziny:)
Teraz to już wiosna nie ma wyjścia i musi wreszcie przyjść. Ja już pochowałam zimowe buty i zaczęłam dziergać wiosenną ... czapkę ;))).
OdpowiedzUsuńWełenka jest śliczna - wiem, bo widziałam i macałam :)). No i jak zwykle u Ciebie perfekcyjnie uprzędziona - jak dla mnie niedościgły ideał :).
Buziaki :*
Asiu... ja Cię proszę... no ja Cię tak bardzo proszę... zostaw czapki na jesień, teraz trzeba już dać odetchnąć włosom, chociaż jak człowiek wpadnie w ciąg czapkowy, to trudno z niego wyjść;) Oj tam, oj tam, żaden ideał:)
OdpowiedzUsuńUściski
Patrze przez okno i wygląda mi na to, że Ci się udało! Hurra!
OdpowiedzUsuńNieziemsko piękna ta zieleń, to więc ten motek wiosnę do nas przywiał!!!!
OdpowiedzUsuń