Ta chusta wpadła mi w oko na początku mojej przygody z dzierganiem, czyli jakieś 4-5 lat temu. Wydawała mi się tak trudna i skomplikowana jak na moje ówczesne umiejętności, że wpisałam ją na listę "do zrobienia", od czasu do czasu spoglądałam na nią i sądowałam czy dam radę. W międzyczasie oglądałam jej kolejne wersje na Ravelry. Połówki chusty nie są symetryczne, więc przerobiłam je tak, żeby zachować symetrię względem środka chusty. Pozostało tylko ją zrobić. I jest ...
Wzór -
Juneberry Triangle
Włóczka - 2 motki Cashmira Alize
Druty - 4,5mm
Wzór nadal niesamowicie mi się podoba, teraz już wiem, że jest do przejścia.
~ . ~ . ~ . ~ . ~
Życzę Wam wyjątkowych świąt - zdrowych i spokojnych, spędzonych w gronie najbliższych w radosnej atmosferze.
Cudna jest!!! Wzór faktycznie przepiękny i wcale się nie dziwię, że Ci się tak spodobał :). Kto wie, może kiedyś go jeszcze powtórzysz z jakiejś własnej wełny :)).
OdpowiedzUsuńCudownych Świąt! Ściskam serdecznie :))
Po zaspokojeniu potrzeby zrobienia tej chusty w jedynym kolorze, w którym ją sobie wyobrażałam, będą chyba następne. Podobała by mi się jeszcze z BFLa, kolor już obojętny:)
UsuńŚciskam:)
Przepiękna chusta :-) Cudny kolor i doskonały wzór :-) Bardzo mi się podoba i sama również czekam na moment, kiedy powiem sobie, że dam radę i sama taką wydziergam...
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt Bożego Narodzenia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:) Kasiu, nie czekaj dłużej, tylko dziergaj jeśli Ci się podoba. Ona tylko wygląda na taką skomplikowaną. Trzymam kciuki za Twoją chustę:)
UsuńZachwycająca... a dużo już chust widziałam!
OdpowiedzUsuńCudowna.
Może ja też kiedyś dam radę?
Serdeczności!:)
Tym bardziej mi miło,że Ci się podoba, dziękuję:) Warto poświęcić jej trochę czasu, bo wzór jest piękny. Na pewno dasz radę:)))
UsuńPrawdziwe cudo!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńO tak to faktycznie piękna chusta a Twoja w tym kolorze wręcz rewelacyjna :D
OdpowiedzUsuńJak ja robiłam moją (dawno temu) to też miałam ochotę zrobić ją symetrycznie i teraz widzę, że to faktycznie wygląda o niebo lepiej niż oryginał - chyba muszę zrobić sobie nową :))
Serdeczności i również wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Długo wpatrywałam się w tą chustę i na moje oko po prostu prosiło się o symetrię. Chusta taka cudna, a tu na środku taki rozjazd:( Ja też chyba zrobię ję jeszcze raz:)
UsuńMoja wersja jest ciągle w marzeniach i czeka na impuls. Twoja jest przepiękna! I do tego w w fantastycznym kolorze!!! Wyszła bardzo świąteczna. Wesołych!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, kolorystycznie wpasowała się w kolorystykę świąt:) Trzymam kciuki, żeby Twoja otrzymała w końcu ten impuls!
UsuńO żesz kurczaczki, chyba bym się zawinęła w nitkę w czasie robienia takich ażurów ;-) Cudo.
OdpowiedzUsuńJa myślałam taka samo;)))
UsuńPiękna chusta i kolor piękny. Ja teraz jestem na tym etapie dziergania co Ty te 4-5 lat temu i patrząc na nią też mi się wydaj,e że to jeszcze nie ten czas, żeby ją wydziergać ale na pewno ta chwila kiedyś nadejdzie bo chusta jest cudna. Wesołych Świąt !!!
OdpowiedzUsuńChusta jest warta wydziergania, może więc spróbowalabyś zrobić ją wcześniej? Powodzenia!
UsuńChusta przepiękna, właściwie szkoda, że nie noszę chust.
OdpowiedzUsuńSpokojnych, zdrowych i wesołych (kto powiedział, że nie można być spokojnym i wesołym jednocześnie?) świąt Bożego Narodzenia!
To można zmienić;) Możesz na próbę zrobić jedną i zobaczyć jak się z nią dogadujesz:)
UsuńCo do świąt - masz całkowitą rację - oczywiście mogą być wesołe i spokojne jednocześnie!
Och i ach, piękna. Mam w planach troszkę odległych, nie wiem czy podołam. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń