Wybraliśmy się w tym roku na Mazury. Dla mnie wszystko było nowe, inne, piękne, bo byłam tam po raz pierwszy.
Jezioro Czos
Jezioro Czos
Jezioro Czos
Jezioro Czos
Jezioro Niegocin
Zachód słońca nad Jeziorem Tałty
Tunele z koron drzew wzdłuż drogi
Stały element mazurskiego krajobrazu - gniazda bocianie
Jezioro Bełdany
Śluza Guzianka łącząca jeziora Guzianka Mała i Bełdany
Śluza Guzianka
Jezioro Bełdany...
... i magiczne miejsce - Galindia
Łabędzie na Jeziorze Mikołajskim
i malownicze maki, chabry w zbożu:)
Wróciłam pełna wrażeń i miłych wspomnień, z zamiarem powrotu w te piękne okolice. Bo warto. Mazury to naprawdę cud natury.
Miłego dnia:)
Aż chciałoby się zanucić:
OdpowiedzUsuń"Hej, Mazury, jak wy cudne!
Gdzie jest taki drugi kraj!
Tu zapomnisz chwile trudne,
Tu przeżyjesz życia maj."
Piękne zdjęcia! Fajnie się je ogląda w taką nieciekawą pogodę jak dzisiaj - wody co prawda dzisiaj nam nie brakuje, tyle, że występuje ona pod inną postacią (wolałabym jeziora) ;)). Maki i chabry w zbożu są przecudne!
No pięknie zanuciłaś:))) Też wolałabym spacer nad jeziorem zamiast dzisiejszego moknięcia w mieście. No to jak? Lecimy? Mazury czekają;)
OdpowiedzUsuńWszystko co ładne i miłe szybko mija. Mazury Twoim okiem widziane są cudowne.
OdpowiedzUsuńPięknie. To teraz polecam spływ kajakowy Krutynią i Czarną Hańczą - wrażenia niezapomniane.
OdpowiedzUsuńJa wodna jestem i z wody te mazurskie widoki oglądałam kilka lat temu. Może się zmieniło, ale nie można było wyjść z łódki na brzeg.... o fuj co się działo.....
OdpowiedzUsuńDlatego odpuściłam i już mnie tam nie ciągnie.
My z mężem to szczury lądowe. Za to sporo objeździliśmy. Krajobrazy są przepiękne.
OdpowiedzUsuń